Bywają w naszym życiu trudności, zmagania. Chodzimy ciemną doliną, a wilki, które próbują wejść do stada, próbują nas również ugryźć. Często stykamy się z tym, że świat jest trudny i groźny. Ale „chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną” (PS 23, 4).
Te trudności mogą nas umocnić i dać siłę na dalsze życie. Św. Paweł pisał: «Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali» (2 Kor 12, 9). Wyrazem miłości Pana Boga wobec ciebie jest możliwość dokonania przez ciebie wyboru, czy podejmiesz pracę, wysiłek, który trzeba podjąć, by z tym złem zawalczyć.
A co jest twoją ciemną doliną?

Kolejny dzień warsztatów prowadził nas ku odkryciu, że nikt z nas nie żyje dla siebie. Słowa z Pierwszego Listu do Koryntian przypomniały, że każdy chrześcijanin obdarowany jest charyzmatami – wyjątkowymi darami, które Duch Święty daje dla dobra wspólnoty.
Pan zastawia dla nas stół obficie. W sakramencie Eucharystii w sposób szczególny Jezus, prawdziwy Bóg i człowiek prawdziwy, jest w szczególny sposób obecny wśród nas. Przemienia się dla nas i pragnie, abyśmy my spożywając Jego Ciało przemieniali się, byśmy Nim promieniowali.

To już ostatni dzień warsztatowy i ostatnie przygotowania do Finału Wielkiego Połowu. Wprowadzeniem w dzień była ostatnia konferencja ks. Tomka. Już niemal wszystkie puzzle są ułożone. Ułożyły się one w obraz, w którym odnajdujemy znaczenie Bożego Miłosierdzia.
Dom Rekolekcyjno-Wypoczynkowy Diecezji Pelplińskiej św. Józefa
ul. Lubiatowska 4c, Białogóra
84-113 Wierzchucino